Kojarzenie par

Jeśli chcemy uniknąć rozczarowań, musimy odpowiednio wcześnie rozpocząć przygotowania gołębi rozpłodowych do procesu kojarzenia w pary. Mówiąc o rozczarowaniach, nie mam na myśli tylko samiczek, które słabo składają jajka, niezapłodnionych jajek, jajek zbyt małych czy jajek z porowatą skorupką. Trzeba pamiętać, że gołębie są zwierzętami wyczynowymi, które na lotach konkursowych są wystawione na ogromny wysiłek fi zyczny. Już niewielkie zaburzenia w okresie wychowu młodych mogą mieć kolosalne skutki i sprawić, że młode nie będzie w stanie sprostać stawianym im wymaganiom w okresie późniejszym. Jeśli gołębie nie są w odpowiedniej kondycji zarodowej, trudno liczyć na udany lęg.

Ale kopulacja prowadząca do zapłodnienia może mieć miejsce już kilka dni wcześniej. Plemniki przez ok. 8-10 dni pozostają płodne i jest to maksymalny czas ich płodności. Zwykle trwa on krócej.

Jajeczko uwalnia się o określonej porze, wieczorem między godziną 19.00 a 21.00. Stąd też samiczki składają jajka o stałej porze, najczęściej pierwsze jajko między godziną 17.00 a 18.00. Drugie jajeczko uwalnia się dopiero po złożeniu pierwszego jajka. Następnego dnia po złożeniu pierwszego jaja, między 14.00 a 15.00 samiczka składa drugie jajko. Czas między kojarzeniem w pary a złożeniem pierwszego jajka wynosi u dorosłych samiczek 8-9 dni. Młode samiczki, które składają jajka po raz pierwszy, potrzebują czasami paru dni więcej.

Wysiadywanie jajek i klucie Po złożeniu jajek rozpoczyna się w miarę spokojny okres. Ten fi zyczny odpoczynek objawia się wzrostem wagi ciała,  więc trzeba pomyśleć o lżejszym i bardziej skąpym żywieniu gołębi w tym okresie. Mniej kukurydzy w karmie i dodatek 10% jęczmienia, który nie jest ulubionym zbożem gołębi, zapobiegną nadmiernemu odkładaniu się tłuszczu. Teraz bardzo ważne są regularne obloty. Samiczka siedzi na jajkach nocą, a rano między 8.00 a 10.00 zmienia ją samczyk. Ponieważ samce przeznaczone na loty wymagają regularnego treningu, wyloty otwiera się rano między 7.00 a 8.00. Zdrowe i witalne samczyki z wielkim zapałem wylatują na zewnątrz i przez 10-30 minut szaleją w powietrzu. Niektóre lądują po krótkim czasie, ale potem znowu unoszą się w górę klaszcząc skrzydłami i okrążając dom kilkakrotnie. Forma, czyli optymalny stan fi zyczny i psychiczny gołębia, ściśle wiąże się z radością latania. Takie radosne latanie zawsze jest dobrym znakiem. Ale na to ma wpływ także pogoda. Gdy jest mokro i wietrznie gołębie, nawet w dobrej kondycji, szybciej szukają wlotów do gołębnika. Jeśli jednak pogoda jest ładna i wieje lekki wietrzyk, nic nie stoi na przeszkodzie swobodnemu i radosnemu lataniu. Zdrowe młode klują się z jajek po 17 dniach. Inne terminy klucia wynikają z różnych przyczyn zewnętrznych. Niektóre samce wysiadują już pierwsze jajko, a wtedy już z natury klucie takiego jajka odbywa się dzień wcześniej. Jeśli para zaczyna wysiadywać jajka dopiero po złożeniu drugiego, to drugie kluje się jako pierwsze.

[...]

Pielęgnacja i kontrola zdrowotna młodych w gnieździe Gdy młode wyklują się z jaja, rodzice usuwają skorupkę. Jeśli tak się nie dzieje, hodowca wyciąga ją z misy. Pusta skorupka musi być czysta. Resztki krwi w skorupce czy zabrudzone skorupki nie są dobrym znakiem. Mimo to wszystko jest w porządku, jeśli pępek szybko się zamknie i w jego obrębie nie pojawi się żadna infekcja. Dzień czy dwa później trzeba skontrolować pępek. Jeśli nie jest zamknięty i wiszą jeszcze jakieś resztki pępowiny, można takie młode spokojnie usunąć z gniazda, ponieważ na pewno nie sprosta w przyszłości stawianym nu wymaganiom i czekającym je trudom. Pisklęta gołębi rosną niewiarygodnie szybko. U zdrowych młodych wole w ciągu pierwszych dni są wypełnione po brzegi żółtawym serowatym śluzem pokarmowym. Od szóstego dnia życia zaczyna się podawać ziarna. Od około ósmego do dziesiątego dnia zanika produkcja ptasiego mleczka, a młode są karmione zbożem, które wcześniej napęczniało w wolach rodziców. Młode są zdolne do lotu już w wieku 25 dni. Taki szybki rozwój młodych gołębi jest możliwy dzięki wysokowartościowemu ptasiemu mleczku, które rodzice produkują w swoich wolach i karmią nim młode. Pomoc przy kluciu nie jest potrzebna. Jeśli któremuś pisklęciu nie uda się rozerwać skorupki i wyjść na zewnątrz, to jest to prawie zawsze słabe pisklę, właściwie bezwartościowe w dalszej hodowli.

[...]

Podstawy sukcesu tej metody hodowlanej Najłatwiejszą drogą hodowlaną jest krzyżowanie. Ponieważ jednak w drodze ustawicznego krzyżowania materiał genetyczny zwierząt staje się heterogeniczny, ta metoda daje dość niewielki odsetek dobrych zwierząt lotowych. Hodowca, który chce stosować tylko te metodę i jeszcze odnieść sukces, musi co roku hodować bardzo dużo młodych, a selekcję pozostawiać koszowi. Posiadając odpowiednio duży kompleks gołębnikowy oraz dużo czasu dla gołębi, można w ten sposób zbudować dobrą drużynę lotową. Ale tacy hodowcy muszą cały czas kupować nowe gołębie, aby móc nadal prowadzić krzyżówki. Krzyżowanie jest metodą uzależnioną od przypadku, dlatego zadowala niewielu hodowców. Znakomici hodowcy, którzy zbudowali wielkie stada mające na swoich kontach olbrzymie sukcesy, prawie bez wyjątku łączyli w pary gołębie daleko ze sobą spokrewnione i poprawiali linie, wprowadzając do niej od czasu do czasu w drodze krzyżowania jakiegoś obcego gołębia. Ten kto chciałby budować swoje stado na takiej bazie, musi próbować zdobyć gołębie właśnie z takich linii. Wartość genetyczna tak wyhodowanych gołębi znacznie przewyższa wartość genetyczną gołębi wyhodowanych w drodze krzyżowania, dzięki czemu stado może liczyć mniej gołębi. Amator lub prawdziwy hodowca, który nie chce co roku wydawać dużych sum na zakup nowych gołębi, powinien zastanowić się i dokładnie sprawdzić gołębnik, w którym chce nabyć gołębie do prowadzenia swojej hodowli. Gołębnik, w którym kupuje się gołębie przeznaczone do budowy własnego stada, musi być u szczytu swojej wydajności. Ale jak to sprawdzić?

[...]

Cały artykuł dostępny w #10/2019

Powrót:

• Wróć do listy aktualności

Przeczytaj także

• Poprzedni art: Rola mięśni i oka u gołębia
• Następny art: O układzie kostnym