Publikacja na stronie: piątek, 28 czerwca 2019r. Czytano: 1808 razy
Ocena gołębi
Żaden klasyfikator nie jest w stanie powiedzieć z całą pewnością, który z gołębi będzie zdobywać nagrody czołowe, który sprawdzi się na lotach długodystansowych, a który nie ma na to szans. Klasyfikator może co najwyżej ocenić, czy ciało danego gołębia oraz jego narządy lotowe są idealne do lotu szybkiego czy do lotu wytrzymałego. Każda poważna ocena dotyczy wartości hodowlanej gołębia i niczego więcej, przy czym szuka się doskonałości i perfekcyjności wszystkich cech gołębia.
Nie ma wątpliwości, że mimo wszystko najważniejsze jest oko, bo właśnie ono stanowi najpewniejszy element, pozwalający na rzetelną ocenę wartości hodowlanej gołębia. W tek kwestii hodowcy reprezentują różne zdania, a są nawet tacy, którzy zupełnie pomijają ocenę oka. Uważam jednak, że nawet jeśli ci hodowcy teraz odnoszą sukcesy, to pewnego dnia poniosą klęskę hodowlaną. Prawdziwą głupotą jest bowiem ignorowanie takiej wskazówki, jaką natura obdarza niektóre gatunki zwierząt, a jaką stanowią oczy tych zwierząt. Następnym punktem jest budowa ciała, a resztę pozostawia się koszowi. Na pewno zaletą jest opływowy kształt ciała. Nie chodzi jednak o to, by we wszystkich możliwych szczepach i rodzinach gołębich wyhodować taką właśnie formę ciała, tracąc przy tym inne wartościowe cechy. Szczep gołębi może mieć proporcjonalną budowę ciała, a niekoniecznie przy tym opływowy kształt. Gdy całkowicie zrezygnujemy z dużych grubokościstych gołębi, wcześniej czy później zanotujemy hodowlaną porażkę. Ponieważ prawie niemożliwym wydaje się fakt wyhodowania z drobnych i delikatnych gołębi prawdziwych wartościowych atletów. Z tego też powodu hodowca nie powinien dążyć do tego, by mieć w swoim gołębniku wyłącznie takie gołębie, które ucieleśniają fi zyczny ideał gołębia lotowego.[...]
Oko.
[...] W ostatnim czasie dużo mówi się o tym, że barwa oczu nie ma żadnego znaczenia. Ale pełnych dowodów na tę tezę jeszcze nie ma. Barwa oka jest ważna przy ocenie przynależności szczepowej i rodzinnej gołębia. Błysk w oku pozwala ocenić formę gołębia i stan jego zdrowia. Jeśli chodzi o hodowlę, to na większą uwagę zasługuje koncentracja (gęstość) pigmentu w tęczówce. To tu kryje się bez wątpienia wartość rozpłodowa gołębia, ale także nawet najdrobniejsze oznaki zjawisk degeneracyjnych. Nie wolno mylić ze sobą barwy tęczówki oraz koncentracji czy gęstości barwnika w tęczówce, co niestety ma najczęściej miejsce. Prawie wszyscy hodowcy określają ciemne oko mianem oka dobrze zabarwionego, a oko jasne mianem oka słabo zabarwionego. To całkowicie błędny pogląd. Zarówno jasno żółte piwne oko jak również białe oko szklane mogą być mocniej zabarwione niż oko ciemne. Zresztą żółte oczy najczęściej mają mocniejszy pigment. Prawidłowej oceny można dokonać tylko wtedy, gdy patrzy się w oko przy silnym sztucznym świetle. Wtedy najczęściej można się mocno zdziwić, jak duża jest gęstość pigmentu w jasnym oku. Przy pobieżnym spojrzeniu wydaje się, że ciemne oko jest mocno zabarwione, jednak przy silnym sztucznym świetle w tym oku widać, że cząsteczki pigmentu nie przylegają do siebie i nie pęcznieją, ale rozbiegają się tworząc luki, co sprawia, że miejscami widać niepokryte pigmentem cząsteczki gałki ocznej. Gołębie o takich oczach, bez względu na ich barwę, znajdują się na granicy degeneracji i nie wolno ich wprowadzać do rozrodu. [...]
Skrzydło.
Prowadząc selekcję w stadach widziałem wiele bardzo dobrych gołębi ze sztywnym czy zbyt długim przedramieniem.
Przedramię często określa się nieprawidłowo mianem ramienia. Przedramię to ta część skrzydła, na której ocenia się jakość muskulatury i do której przyczepione są lotki drugiego rzędu. Lotki pierwszego rzędu umocowane są na dłoni skrzydła.
Gołębie posiadające takie skrzydło mogą latać szybko, ale nie za długo, nie są wytrzymałe. Do średniego dystansu zdobywają czołowe nagrody, ale całkowicie zawodzą na długim dystansie. Brakuje im zdolności swobodnego unoszenia się i wiszenia w powietrzu, co można zaobserwować w trakcie wymuszonych lotów. Wyjaśnienie tego faktu jest bardzo proste. Gołąb o sztywnym przedramieniu musi szybko poruszać skrzydłem, aby w trakcie lotu wyrównać wady proporcjonalne skrzydła. Ponieważ te gołębie szybciej się męczą, nie mają wystarczającej wytrzymałości na loty długie. Dla tych gołębi charakterystycznym jest fakt, że skrzydło przy otwieraniu nie rozkłada się poziomo, ale krzywo opada. Poza tym brakuje mu elastyczności w ścięgnach dłoni i w nie można kości ręki wygiąć w górę. Takie skrzydło przypomina trochę skrzydło kury, przy czym obydwa wykazują lekkie wygięcie w dół. Gołębie z takimi skrzydłami nie są też w stanie tak podnieść ramion, żeby ogły skrzydłami „zaklaskać” w powietrzu. A więc nie klaszczą, albo robią to bardzo nieudolnie i tylko ze skrzydłami skierowanymi w dół. [...]
Cały artykuł dostępny # 6/2019.
Powrót:
Przeczytaj także
- Poprzedni art: Czy gołębie nas rozumieją?
- Następny art: Jak długo wdowiec może utrzymać formę?