Publikacja na stronie: czwartek, 14 czerwca 2018r. Czytano: 1163 razy
Powrót Rika Cools'a
Rik Cools jest człowiekiem, który uparcie dąży do celu, a dodatkowo ma obszerną wiedzę i talent do hodowli gołębi. Od wielu lat wytrwale pracuje na swój sukces. Ma on nieco utrudnione zadanie, bo urodził się i lotuje w Belgi, w kraju w którym tylko ci naprawdę najlepsi mogą wygrywać.
Praca
Jest on nauczycielem inżynierii w lokalnej szkole. Ta praca wymaga wytrwałości w rozwiązywaniu problemów. Rik przekłada to na hodowlę gołębi pocztowych i ciągle szuka nowego, dobrego materiału rozpłodowego i lotowego. Jego celem jest wyhodowanie własnego szczepu gołębi. Szuka nie tylko idealnych gołębi, które przetrwają próbę czasu, ale również hodowców, którzy mają coś do powiedzenia w tym sporcie i z którymi mógłby się zaprzyjaźnić.
Początki
W 1990 roku Rik Cools wraz z Piet Blankiem założył spółkę. Piet Blank był wówczas bardzo dobrym hodowcą, a na dodatek posiadał 12 jajek otrzymanych od swojego dziadka Oscara. Były to jajka prosto od Gaby?ego Vanenabeele. Wykluło się dwóch synów ?Kleinen? i dwie córki ?The Groten?.
Hodowla Gaby?ego Vandenabeele z Dentergen w kolejnych latach rozwijała się coraz bardziej. Ponadto Rik zdał sobie sprawę, że Gaby jest bardzo szanowany przez hodowców na całym świecie, nie tylko za wyniki lotowe, ale za swoją szczerość i uczciwość. Gaby z czasem stał się ikoną sportu gołębiarskiego. A Rik zaczął nabywać od niego coraz więcej gołębi. Potem było już tylko lepiej. Gaby zabłyszczał na arenie międzynarodowej. Rik w tym czasie ciągle próbował, poszukiwał i myślał. Wreszcie stwierdził, że mimo iż gołębie Gaby?ego nadają się głównie na krótki i średni dystans, to po skrzyżowaniu ich z innymi gołębiami i przy ostrej selekcji można otrzymać równie dobre dalekodystansowe ptaki.
[...]
Parzenie się samic ? problem?
Jeśli chodzi o problem z parzeniem się samic Rik, mówi, że stara się temu zapobiegać i rzadko stwierdza, że samice chcą się łączyć w pary. To dzięki selekcji, która przeprowadza w ciągu roku "powiedzmy, że usuwa złe cechy". Oprócz tego, mówi że jeśli samice trenują dwa razy dziennie, to później nie łączą się już w pary. Ponadto samice Rika koszowane są co tydzień, więc nie mają siły na parowanie. W rzeczywistości są one wkładane co tydzień na 400 i 600 km, ale jeśli są to bardzo trudne loty, to w kolejnym tygodniu mogą odbyć lot na 300 km ? jako zamiennik.System karmienia
Jeśli chodzi o karmienie, Rik bazuje na mieszance Gaby?ego Vandenabeele, która jest uboga w białko. Po powrocie z lotu dostają jedną łyżkę tej mieszanki. W poniedziałek i wtorek dostają...
[...]
Na koniec
Podsumowując, Rik to z pewnością hodowca z talentem do hodowli. Wie jak poprowadzić gołębi do sukcesu, co już nie raz udowodnił. Niedawno sprzedał wszystkie gołębie, co zmartwiło wielu jego fanów. Za całą hodowlę uzyskał na aukcji 450.000 euro, czyli średnio 6.000 euro za gołębia. Trzy najdroższe gołębie Rika zostały sprzedane za 145.200 euro, nabyli je Chińczycy. Marieke sprzedana za 54.000 euro, jej ojciec Bliksem (Gaby?ego) za 48.000 euro i Lady Messi za 43.200 euro. Obecnie w Europie Zachodniej panuje moda na sprzedaż całych hodowli (w komplecie). Wielu hodowców, po takiej sprzedaży całego stada, wraca do hodowli po raz kolejny. Tak samo też jest w przypadku Rika, który zaczął ponownie lotować. Myślę, że nie powinniśmy być zdzwieni, kiedy zacznie znowu odnosić zwycięstwa na skalę narodową. Ale czy tak będzie, przekonamy się już w nadchodzącym sezonie.
Kontakt:
Rik Cools
Pannemeersstraat 13
8755 Ruiselede (Belgia)
Tel. kom. +32 (0) 51 68 87 93
e-mail: rik_cools@skynet.be
Autor: Tadeusz Nowak
Cały artykuł dostępny w kwietniowym numerze (4/2013) miesięcznika ?Złoty Gołąb?
Wróć do przeglądania wszystkich hodowców
Powrót:
Przeczytaj także